W sprawie ewentualnego ataku zarysowuje się w Kongresie poważna różnica zdań między Republikanami a Demokratami. Kongresmeni z Partii Republikańskiej uważają, że inwazja na Irak staje się coraz bardziej prawdopodobna, ale prezydent musi przedstawić dowody, iż iracki przywódca Saddam Husajn zagraża Stanom Zjednoczonym.
Demokraci są natomiast za dalszymi rozmowami z Irakiem. "Atak na Irak może tylko popchnąć Husajna do użycia broni masowej zagłady, jeśli taką posiada" - twierdzi demokratyczny senator Carl Levin. Zdaniem Partii Demokratycznej konieczny jest jak najszybszy powrót do Iraku ONZ-owskich inspektorów, którzy mają stwierdzić, czy jest tam produkowana broń masowego rażenia.