Stan 9-ciu osób uratowanych z jachtu "Rzeszowiak" jest dobry. Tak twierdzą lekarze opiekujący się nimi w szpitalach w Gdańsku.
U sześciu osób, które są w Szpitalu Marynarki Wojennej w Gdańsku, nie stwierdzono żadnych poważniejszych obrażeń: żeglarze byli wychłodzeni, wyczerpani i trochę potłuczeni. Opiekujący się nimi doktor Zbigniew Żuk zapowiada, że jutro lub pojutrze pacjenci powinni opuścić szpital. Wszyscy są mieszkańcami okolic Rzeszowa. Mają po około 20 lat, jeden z mężczyzn - około 60-ciu.
Pozostali trzej rozbitkowie są pacjentami szpitala na Zaspie. Doktor Grzegorz Kurowski z tego szpitala mówi, że ich stan jest również dobry i nie jest wykluczone, że jeszcze dziś zostaną wypisani do domu. Mają po około 20 lat.
Tymczasem na Bałtyku w okolicy Kaliningradu trwa akcja poszukiwania dziesiątego, ostatniego członka załogi.