W Warszawie zakończył się protest związkowców ze Stoczni Szczecińskiej i firm z nią kooperujących. Protestujący rozchodzą się sprzed Sejmu do autokarów, którymi wrócą do domu.
Manifestacja, w której uczestniczyło kilkaset osób skierowana była przeciwko upadkowi przemysłu stoczniowego w Polsce.
Przed kancelarią premiera do protestujących wyszedł wiceminister gospodarki Maciej Leśny i obiecał, że stoczniowcy otrzymają w poniedziałek pierwszą część pieniędzy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Maciej Leśny zapewnił, że intencją rządu jest utrzymanie polskiego przemysłu stoczniowego i że rząd da gwarancję na budowane statki jeśli tylko kontrakty będą opłacalne. Decyzja dotycząca zakładów kooperujących zapadnie w poniedziałek na posiedzeniu Komisji Trójstronnej.
