Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Strażacy i żołnierze rozpoczęli kolejny dzień akcji ratowania odciętych przez wodę koni

0
Podziel się:

Lubuscy strażacy i żołnierze rozpoczęli kolejny dzień akcji ratowania koni odciętych przez wodę w okolicach Słońska na rozlewisku Warty. Wczoraj przed zapadnięciem zmroku przetransportowali w bezpieczne miejsce kolejne 24 zwierzęta.

Na rozlewisku pozostały jeszcze 23 konie w dwóch stadach.

Ratownicy zapowiadają, że wszystkie zwierzęta dziś zostaną przewiezione na suchy ląd.

Koniom, które pozostają na rozlewisku, dostarczono wodę i siano.

Dwa stada pasących się koni zostały w ubiegły piątek odcięte od suchego lądu, gdy podniósł się poziom wody w Warcie. Akcję ratunkową rozpoczęto w Sylwestra. Bierze w niej udział kilkudziesięciu żołnierzy i strażaków.

Konie pochodzą z kilku gospodarstw. Jak się dowiedział reporter Polskiego Radia, stada nie są nigdzie zarejestrowane, natomiast konie są oznakowane, dzięki czemu udało ię ustalić, kto jest ich właścicielem. Powiatowy lekarz weterynarii w Sulęcinie Zbigniew Matuszkiewicz poinformował, że właściciele poniosą koszty akcji ratunkowej. Rozważane jest też skierowanie sprawy do prokuratury.

Zbigniew Matuszkiewicz zapowiedział ponadto skontrolowanie w najbliższym czasie, w jakich warunkach są przetrzymywane zwierzęta w okolicznych gospodarstwach. Jego zdaniem to, co się stało w okolicach Słońska, jest wynikiem ludzkiego niedbalstwa.

Sytuacja bulwersuje także ekologów. Prezes organizacji ekologicznej GAJA Jacek Bożek podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem, że uratowane konie prawdopodobnie zostaną wywiezione do rzeźni do Włoch. Polscy ekolodzy domagają się zakazu przewożenia żywych koni na rzeź. Niedawno po demonstracji w Warszawie petycję w tej sprawie przekazano premierowi.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)