Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Struck o Iraku

0
Podziel się:

Niemiecki minister obrony Peter Struck przyznał, że już w niedzielę rozmawiał w Waszyngtonie z ministrem Jerzym Szmajdzińskim o włączeniu Niemców do nadzorowania przyszłej polskiej strefy stabilizacyjnej w Iraku. Struck we wtorek utrzymywał, że był zaskoczony polską inicjatywą, którą Szmajdziński publicznie ujawnił.

Mimo tego sprostowania niemieccy komentatorzy nadal uznają pomysł wysłania Bundeswehry do Iraku, za niestosowny. Dziennik "Berliner Zeitung" opatrzył swój komentarz tytułem "Polska niezręczność". Według gazety, gdyby polski rząd, przy wsparciu dyplomacji USA, formalnie zapytał Niemców o ich udział, wówczas Berlin miałby kłopot z uzasadnieniem odmowy.

Niemcy poza tym przypuszczają, że Polska nie poradzi sobie w Iraku, bo chociaż ma doświadczenie w akcjach "błękitnych hełmów", to jeszcze nigdy nimi nie dowodziła. Niemcom nie mieści się w głowie, jak nasz kraj mógł podjąć się tak trudnej misji, nie zapewniwszy sobie środków. Poczuli się też dotknięci, że nasz minister obrony chciał bez uprzednich uzgodnień dysponować trójnarodowym korpusem ze Szczecina.

Reporter telewizji ZDF z przekąsem mówił, jak to Polacy sprytnie wymyślili sobie rozwiązanie z korpusem. A i tak musi zapłacić "wielki przyjaciel Polski, Ameryka" - dodal ironicznie reporter. Uczciwie jednak pokazał generała brygady Hansa-Lothara Domroese, który zapewnił, że korpus mógłby podjąć się różnych trudnych operacji.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)