Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Superexpress - długa droga do zagranicznego leku

0
Podziel się:

Teoretycznie dla ratowania życia będzie można sprowadzić każdy lek, tylko czy chory tego doczeka? - zastanawia się "Superexpress". Droga do zażycia pierwszej dawki jest długa i wydaje się bardzo wyboista - obowiązują nowe przepisy regulujące sprowadzanie z zagranicy leków na indywidualne zamówienie.

Pierwszym etapem jest decyzja lekarza, że ten a nie inny lek pomoże, i wystawienie specjalnego wniosku. Opinię lekarza musi potwierdzić konsultant krajowy z danej dziedziny medycyny. Gdy sprawa dzieje się w szpitalu - wniosek o sprowadzenie leku musi podpisać także dyrektor szpitala lub osoba przez niego upoważniona. Potwierdzony przez konsultanta wniosek trafia do Ministerstwa Zdrowia. Później - jak wylicza "Superexpress" - zapotrzebowanie na lek przesyłane jest do hurtowni farmaceutycznej - gdy wystawia je lekarz ze szpitala, lub do pośrednika, czyli apteki - w przypadku lekarza z ambulatorium. Na to wszystko urzędnicy mają 5 dni.
Ale to jeszcze nie koniec kłopotów, które gazeta opisuje pod tytułem "By zdążyć na czas".

iar/smogo/gaj

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)