Zarząd Terenów Publicznych, zarządca bulwaru nad Wisłą, co roku organizuje konkurs ofert dla restauratorów, którzy chcą rozstawić ogródek piwny nad Wisłą. Wygrywają ci, którzy oferują najwyższą stawkę za dzierżawę. Jednak w tym roku, z niewiadomych przyczyn, zasady konkursu zmieniły się - pisze dziennik.
Okazało się, że najlepsze miejsca dostali właściciele największych i najdroższych restauracji, pubów i klubów nocnych ze Starówki i Śródmieścia. Ponadto - jak pisze "Superexpress" najprawdopodobniej będą oni płacić niższe stawki za dzierżawę terenu.
"Najczęściej restauratorzy z konkursu proponowali 50-60 zł za metr kw. miesięcznie - przyznała Ewa Węgłowska, dyrektor Zarządu Terenów Publicznych. Dodała, że ogródki wyłączone z konkursu będą objęte średnią stawką, choć na razie nie wiadomo ile ona wynosi.
Według Julii Pitery z Transparency International, restauratorzy, którzy startowali w konkursie ofert, powinni oddać sprawę do sądu. Zarząd dzielnicy Śródmieście, podejmując decyzję o wyłączeniu z konkursu najlepszych miejsc na bulwarze i oddaniu ich restauratorom ze Starówki, ewidentnie złamał - jej zdaniem - Konstytucję, która gwarantuje wszystkim przedsiębiorcom równy dostęp do rynku.
Superexpress/Kalinowski/trela
