Jerzy Szmajdziński podkreślił na antenie Sygnałów Dnia, że Polska wniosła ogromny wkład w zwycięstwo i poniosła wielkie ofiary. Stąd - jego zdaniem - obecność prezydenta w Moskwie jest naturalna i politycznie zasadna.
Minister dodał, że zwycięstwo w II wojnie to jedno, a powojenna historia to drugie. Podkreślił, że musimy pamiętać o skutkach dla Polski ustaleń z Jałty i głośno o tym mówić. Jerzy Szmajdziński zaznaczył, że o podziale stref wpływów w Europie nie decydowała w Jałcie sama Rosja.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.