Lider Samoobrony Andrzej Lepper podkreślił, że większość społeczeństwa nie stać na korzystanie z płatnej opieki medycznej i dlatego musi ono mieć dostęp do darmowych świadczeń. Dodał, że prywatne leczenie zależy tylko od możliwości finansowych i woli obywatela. Andrzej Potocki z Partii Demokratycznej, zgadzając się na częściową prywatyzację służby zdrowia, zastrzegł jednak, że podstawowe usługi medyczne muszą być bezpłatne.
Obaj politycy mieli odmienne zdania na temat sposobów pobudzenia rozwoju gospodarczego. Andrzej Lepper powtórzył, że dla przyspieszenia rozwoju trzeba uwolnić rezerwy Narodowego Banku Polskiego. Samoobrona chce przeznaczyć cześć rezerwy celowej i rewaluacyjnej na tworzenie miejsc pracy, a także na tanie kredyty i pożyczki dla ludzi młodych. Andrzej Lepper zaznaczył że do tego potrzebne są niższe podatki i obniżenie ZUS-u.
Andrzej Potocki wskazał z kolei, że aby walka z bezrobociem była skuteczna, trzeba przede wszystkim obniżyć koszty pracy, a więc także podatki. Zdaniem gościa Sygnałów Dnia, nie chodzi tu o odpowiedzialność Banku Centralnego, lecz o tworzenie takich miejsc pracy, które - choć nie przyniosą wielkiego zysku państwu - to jednak dadzą ludziom chleba. Andrzej Potocki dodał że Samoobronie nie uda się obniżyć kosztów pracy w Polsce. Jego zdaniem propozycja uwolnienia rezerw NBP jest nierealna i szkodliwa.
Samoobrona i Partia Demokratyczna różnią się też, co do kwestii zniesienia immunitetu parlamentarnego. Zdaniem lidera Samoobrony, immunitet powinien być całkowicie zniesiony, by nie chronił od kary za pospolite przestępstwa. Przedstawiciel Partii Demokratycznej podkreślił natomiast, że immunitet powinien pozostać, ponieważ jest on podstawą ochrony posła. Jego zdaniem, jest to element demokracji.