"Gdy premier mówi: albo przyjmiecie, albo odchodzę, to trochę stara się podgrzewać atmosferę i prowokować opozycję" - stwierdził Adam Szejnfeld. W opinii posła premier powinien tymczasem zwracać się do opozycji o konstruktywne współdziałanie. Poseł Szejnfeld zapewnił, że Platformę Obywatelską interesują każde oszczędności, które pozwolą ratować finanse publiczne.
Rozmówca radiowych "Sygnałów Dnia" zwrócił uwagę, że z informacji Rady Ministrów wynika, iż rząd Leszka Millera chce wprowadzić oszczędności w roku bieżącym w kwocie miliarda dwustu milionów złotych, w roku przyszłym - około dwóch miliardów, zaś w 2006-tym roku oszczędności mają wynieść cztery miliardy złotych.
Według Szejnfelda interesująca jest struktura tych oszczędności. Poseł wskazał, że za rządów Leszka Millera są one mniejsze, zaś gdy władzę przejmie następny rząd, oszczędności wzrosną. "Niewątpliwie to musi zastanawiać" - stwierdził poseł, według którego sprawa ta ma "bardzo poważny podtekst polityczny".
Adam Szejnfeld powiedział, że zdaniem Platformy Obywatelskiem finanse publiczne są w takim stanie, iż radykalne oszczędności są potrzebne natychmiast. Poseł nie odpowiedział jednoznacznie, czy Platforma poprze plan Hausnera. Zapewnił jednak, że posłowie będą na projekty ustaw patrzeć przychylnie, ale i analitycznie.