Wyjaśniła, że każdy z członków Krajowej Rady mógł zgłaszać kandydatów do rad nadzorczych, a wybrani zostali ci, którzy uzyskali większość głosów. Danuta Waniek dodała, że do rady nadzorczej każdej z rozgłośni Polskiego Radia członkowie Krajowej Rady mogli wybrać po 4 osoby. "Moją ideą było, by w składach rad nadzorczych równocześnie dokonać zmian i zachować ciągłość i tak się stało" - powiedziała szefowa KRRiT.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wyłoniła wczoraj składy rad nadzorczych 17 regionalnych rozgłośni Polskiego Radia. Obsadziła po 4 miejsca w każdej z pięcioosobowych rad nadzorczych rozgłośni regionalnych Polskiego Radia. Piątą osobę do każdej z rad powoła wkrótce minister skarbu. Połowa z 68 nominowanych wczoraj osób to kandydaci zgłoszeni przez 4 kojarzonych z lewicą członków Krajowej Rady: Danutę Waniek, Włodzimierza Czarzastego, Adama Halbera i Sławomirę Łozińską. W każdej z rad nadzorczych zasiądą bowiem po dwie osoby zgłoszone przez tę czwórkę. Do rad nadzorczych dojdzie po jednym kandydacie Wojciecha Łuczaka, kojarzonego z PSL i Lecha Jaworskiego rekomendowanego do Krajowej Rady jeszcze przez AWS.
Nominacji nie uzyskała żadna z 89 osób rekomendowanych do rad nadzorczych przez Jarosława Sellina. Nie przeszedł również żaden kandydat byłego szefa Krajowej Rady Juliusza Brauna. Zdaniem Jarosława Sellina kojarzonego z prawicą, wczorajsze wybory to dalsze wzmocnienie wpływów SLD w każdej z rad nadzorczych rozgłośni Polskiego Radia. Sellin wyjaśnił, że w nowych radach będą w sumie po 3 kojarzone z lewicą osoby, gdyż 5 członek każdej z rad będzie nominowany przez SLD-owskiego ministra skarbu.