Podkreślił zarazem, że zarówno on jak i nowy szef SLD Wojciech Olejniczak wierzą w sukces. Napieralski uważa, że będzie temu sprzyjać zmiana pokoleniowa we władzach partii. Musimy pozbyć się wszystkiego co było złe i pokazywać pozytywy Sojuszu - mówił rozmówca Sygnałów Dnia. Napieralski oświadczył, że jednym z zadań nowego kierownictwa będzie dążenie do jednoczenia całej lewicy.
Zapewnił, że nowe władze Sojuszu nie dadzą się nikomu sterować z "tylnego siedzenia". Gość Jedynki podkreślił, że partią kierować będą wyłącznie statutowe władze.
Wczoraj Konwencja SLD wybrała na przewodniczącego partii dotychczasowego ministra rolnictwa, Wojciecha Olejniczaka. Sekretarzem generalnym został Grzegorz Napieralski.