Lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński uznał raport Komisji Europejskiej oceniający stan przygotowania Polski do członkostwa we Wspólnocie za sygnał konieczności przeprowadzenia zmian.
Według raportu, który ma zostać opublikowany jutro, Polska ma najwięcej zaległości w przygotowaniach do członkostwa w Unii Europejskiej sposród wszystkich kandydatów.
"To jest zła wiadomość odnosząca się nie tyle do naszego wchodzenia do Unii, bo przecież i tak do Wspólnoty wejdziemy, ile do stanu naszego państwa" - powiedział Jarosław Kaczyński w Programie Pierwszym Polskiego Radia. Zdaniem lidera PiS-u, krytyczna ocena stanu przygotowań Polski do wejścia do Unii wynika ze złej jakości rządzenia i funkcjonowania różnego rodzaju struktur w kraju.
Kaczyński zapowiedział, że mimo skrajnie krytykowanego przez Prawo i Sprawiedliwość gabinetu Leszka Millera jego ugrupowanie poprze rząd w kwestiach obrony tego, co zdobyliśmy w rokowaniach, szczególnie w Nicei. "Gdy rząd zdecyduje się na weto to ma w tej sprawie nasze 100-procentowe poparcie" - powiedział Jarosław Kaczyński. Dodał, że PiS poprze premiera także w sprawie obecności polskich wojsk w Iraku - coraz krytyczniej odbieranej przez społeczeństwo. "Ze względu na nasze położenie międzynarodowe, na bieg wydarzeń w świecie ta obecność jest koniecznością i tutaj popieramy rząd" - powiedział lider PiS.
Jarosław Kaczyński opowiedział się za procedurą wyłaniania przedstawicieli Polski do Unii Europejskiej z udziałem Parlamentu. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego najlepszym polskim kandydatem na komisarza byłby Jacek Saryusz-Wolski.