Gość porannych Sygnałów Dnia powiedział, że jego pozcyja w sondażach w zasadzie się nie zmienia i jest zbliżona do tej, którą miał po ogłoszeniu kandydatury. Jego zdaniem, w toku kampanii jego pozycja może się tylko poprawić. Kandydat PSL na prezydenta dodał również, że w sondażach jest wiele przewartościowań i jest wykreowana pewna grupa liderów.
Jarosław Kalinowski podkreślił też, że zarówno on, jak i jego ugrupowanie nie chcą uczestniczyć w awanturach, które się odbywają w polityce. Wyjaśnił, że dla PSL nie są najważniejsze komisje, teczki i lustarcja lecz zmniejszenie bezrobocia i naprawa sytuacji gospodarczej.
Według ostatnich sondaży , przeprowadzonych na zlecenie "Rzeczpospolitej" Jarosław Kalinowski zajmuje prezydenckim rankingu siódme miejsce z dwuprocentowym poparciem.