Przewodniczący sejmowej komisji europejskiej Józef Oleksy nie wyklucza, że mieszany system dopłat dla polskich rolników byłby lepszy.
Polska i Unia Europejska nie porozumiały się jeszcze co do sposobu naliczania bezpośrednich dopłat dla rolników. Unia nie chce się zgodzić by całość dopłat odbywała się w systemie uproszczonym, czego domaga się Polska. Część dopłat - zdaniem Piętnastki - powinna być naliczana w systemie standardowym. Kompromisem mógłby więc być system mieszany.
W radiowych Sygnałach Dnia szef sejmowej komisji europejskiej podkreślił, że system uproszczony - czyli dopłaty do powierzchni gospodarstwa - Polska wcześniej wybrała dlatego, że jest on łatwiejszy. Także ze względu na niskie dochody na wsi.
Józef Oleksy nie wykluczył jednak, że system mieszany- i do areału, i do produkcji - byłby wyjściem lepszym. Taki kompromis z Unia nie doprowadzi - jego zdaniem - do rozpadu koalicji. "PSL ma w tej sprawie linię stanowczą, ale jest pytanie czy PSL może komuś w koalicji coś zarzucić w tej sprawie ?" pyta Józef Oleksy.