Szef Sojuszu powtórzył, że zapowiedź dymisji premiera Leszka Millera nie była spóźniona. Według niego, obecny rząd ma na koncie wiele sukcesów, które zostaną w pełni docenione z perspektywy nadchodzących lat:
"Gdy opadnie kurz bitewny i emocje, to dostrzeżemy i ten wzrost gospodarczy i fakt, że za 32 dni będziemy w Europie" - przekonywał na radiowej antenie Krzysztof Janik.
Odnosząc się do ewentualnego udziału PSL w nowym rządzie, gość radiowej Jedynki powiedział, że w polityce nie mówi się nigdy się "nie". Dodał, że wstępne reakcje polityków lewicy co do koalicji z ludowcami są ostrożne i niechętne, ale na ostateczną decyzję wpłyną głównie czynniki programowe..
O godzinie 10.00 prezydent rozpoczyna konsultacje w sprawie kandydatury nowego premiera. W piątek Leszek Miller zapowiedział, że ustąpi ze stanowiska dzień po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Oprócz kandydatów na szefa rządu wymienionych przez Krzysztofa Janika mówi się też o byłym ambasadorze w Stanach Zjednoczonych Jerzym Koźmińskim.