Lech Wałęsa uważa, że Bronisław Wildstein dobrze zrobił ujawniając listę archiwaliów Instytutu Pamięci Narodowej. Były prezydent uważa jednak, że można było zrobić to mądrzej i zręczniej.
W wywiadzie dla Sygnałów Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia Wałęsa powiedział, że ujawnienie materiałów IPN powinno oczyścić atmosferę i uniemożliwi granie teczkami.
Lech Wałęsa raczej nie zamierza ponownie startować w wyborach prezydenckich, choć tego nie wyklucza.
Były prezydent wyjaśnił, że jeśli wśród wyborców wzrośnie poparcie dla systemu prezydenckiego, to wystartuje. W jego ocenie, system prezydencki popiera teraz około 30 procent Polaków.
Zdaniem gościa Programu Pierwszego Polskiego Radia wprowadzenie systemu rządów prezydenckich jest jedynym dobrym wyjściem dla Polski. Prezydent - mówił Wałęsa - musi mieć możliwość wydawania dekretów, gdy parlament nie uchwali ważnej ustawy. Według Lecha Wałęsy, w Polsce byłoby dziś lepiej, gdyby on mógł wydawać dekrety kiedy był prezydentem.