Na początku dzisiejszego posiedzenia Sejmu posłowie zdecydują, czy zajmą się projektem ustawy o świadomym rodzicielstwie.
Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz wyjaśnił w radiowych "Sygnałach Dnia", że decyzję w sprawie projektu, podejmą posłowie, gdyż nie zrobił tego Konwent Seniorów. Zgłoszona przez SLD nowelizacja umożliwia między innymi aborcję na życzenie. Cimoszewicz powiedział, że gdyby nowelizacja dotyczyła tylko sprawy przerywania ciąży, to nie wprowadzałby go do porządku obrad Sejmu. Projekt obejmuje jednak także takie problemy, jak badania prenatalne czy zapłodnienie in vitro. Cimoszewicz uznał za fatalne nieporozumienie fakt, że dyskusja wokół projektu koncentruje się tylko na sprawie aborcji.
Sejm zajmie się ustawą o abonamencie radiowo-telewizyjnym. Marszałek Cimoszewicz, przypomniał, że Izba rozpatrzy też projekt ustawy o restrukturyzacji Zakładów Opieki Zdrowotnej. Wyraził przekonanie, że ustawa zostanie przyjęta i poprawi sytuację zadłużonych szpitali.
Cimoszewicz wyjaśnił, że nie wprowadził do porządku obrad nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego, zgłoszonej przez PiS, gdyż nie upłynął przewidziany przez prawo okres dwóch tygodni od jej zgłoszenia. Nowelizacja ma uniemożliwić komornikom zajmowanie środków, przeznaczonych na płace dla służby zdrowia. Marszałek zapowiedział, że Sejm zajmie się nią na następnym posiedzeniu. Podkreślił, że na razie nic się nie zmieniło w zasadach działań komorników, a więc pracownicy służby zdrowia nie powinni się obawiać o swoje pensje.
Marszałek Sejmu uważa, że prezydent powinien być w Moskwie na obchodach rocznicy zakończenia wojny.
Włodzimierz Cimoszewicz powiedział, że choć zakończenie drugiej wojny światowej wiązało się z utratą suwerenności niektórych państw, to jednak oznaczało zwycięstwo nad hitleryzmem. Dlatego trzeba uczcić jego 60-tą rocznicę.
Cimoszewicz zauważył, że rocznicowe obchody będą okazją do uczciwej rozmowy o historii. Dzięki temu także Rosja będzie mogła zrozumieć, że Związek Radziecki przyniósł wielu krajom nie wyzwolenie, ale zniewolenie. Marszałek Sejmu wyraził nadzieję, że rosyjskie władze mądrze przygotują obchody rocznicy, rozumiejąc, że problemy historyczne trzeba rozwiązywać, a nie tworzyć nowe. Włodzimierz Cimoszewicz nie otrzymał jednak zaproszenia do Moskwy.