Mirosława Kątna powiedziała, że pracownicy instytucji zajmujących się pomocą rodzinie i dzieciom nie powinnni biernie czekać, aż rodzina zwróci się o pomoc, ale próbować wejść tam, gdzie dzieje się coś złego. Gość SD dodała, że bite i maltertowane dzieci na ogół się nie skarżą i dorośli, a szczególnie pedagodzy i pracownicy pomocy społecznej, powinni działać, gdy tylko zauważą coś podejrzanego. Sytuacją w rodzinach powinni się też interesować ich sąsiedzi.
Rozmówczyni Sygnałów Dnia podkreśliła, że przemoc wobec dzieci jest zawsze przejawem patologii, która jednak nie musi się wiązać z alkoholizmem czy narkomanią. Rodzice z rodzin patologicznych często mają problemy, które może rozwiązać psycholog.