Wiceminister spraw zagranicznych Sergiusz Najar odpowiedzialny w resorcie za sprawy ekonomiczne, w tym kontrakty w Iraku, wyraził przekonanie, że Polska będzie uczestniczyć w odbudowie irackiej gospodarki.
W Programie Pierwszym Polskiego Radia Sergiusz Najar powiedział, że jako pierwsza spośród krajów koalicyjnych do Bagdadu udaje sie nasza misja polityczno- gospodarcza, która będzie rozmawiać z administracją tymczasową i urzędami irackimi na temat naszego udziału w odbudowie.
Gość "Sygnałów Dnia" poinformował, że Polska uczestniczy w niedawno ogłoszonych przetargach w Iraku. Bierze w nich udział 200 polskich firm koordynowanych przez BUMAR. Bedą w nich uczestniczyć też dwa lub trzy konsorcja, a 1300 polskich firm przygotowuje się do wykorzystania środków, które będą w dyspozycji firm - kontraktorów.
Wiceminister Najar, który w czwartek udaje sie do Iraku powiedział, że kontrakt wartości 600 milionów dolarów na uzbrojenie dla nowej irackiej armii ma szanse wygrać BUMAR. Zaznaczył, że oferujemy doskonały sprzęt po dobrej cenie. Jego zdaniem, Polska przedłożyła najlepszą z możliwych ofert. Sergiusz Najar przyznał, że to Amerykanie tak naprawdę decydują o tym, kto jaki kontrakt dostanie. Podkreślił, że są to środki amerykańskiego podatnika. Za kontrakty będzie płaciła tymczasowa administracja koalicyjna.
Sergiusz Najar potwierdził, że Irak jest nam winien pół miliarda dolarów. O tych pieniądzach będziemy rozmawiać na forum Klubu Paryskiego. Czy je odzyskamy będzie zależeć od tego co postanowi społeczność miedzynarodowa. Najar zwrócił uwagę, że w większości długi Iraku są umarzane lub redukowane ze względu na stan nowego państwa irackiego, którego nie można obciążać grzechami przeszłości.