Rzecznik Ministerstwa Środowiska Piotr Pukos powiedział, że 80 procent polskich lasów jest zagrożonych pożarami.
W wywiadzie dla "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia Pukos powiedział, że taki sam odsetek naszych lasów jest zawsze szczególnie podatny na pożary. Dzieje się tak dlatego, że w ostatnich dziesięcioleciach sadzono zbyt dużo lasów sosnowych, które są szczególnie podatne na ogień.
Marek Podgórski z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej powiedział, że przyczyną obecnej bardzo trudnej sytuacji jest susza. Podgórski dodał, że 80 procent pożarów lasów jest wywołanych przez ludzi. Koszty ich gaszenia są bardzo duże, gdyż wyjazd jednej sekcji straży pożarnej kosztuje 1500 złotych.
Piotr Pukos podkreślił, że wyrzucenie w lesie niedopałka podczas suszy prawie zawsze powoduje pożar. Las może się też zapalić, gdy wjedzie się do niego samochodem wyposażonym w katalizator. Rzecznik ministerstwa środowiska podkreślił, że obowiązujący obecnie w wielu miejscach zakaz wstępu do lasu służy także bezpieczeństwu ludzi, gdyż po wybuchu pożaru można nie zdążyć uciec z lasu. Pukos przypomniał też, że wypalanie łąk i nieużytków, które często powoduje pożary, jest przestępstwem.