Szef rządu w dzisiejszej rozmowie z "Sygnałami Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia podkreślił jednak, że wszystkie służby otrzymały polecenie, by nie lekceważyć żadnego sygnału. "Kraj musi być przygotowany na wszelkie ewentualności" - dodał Leszek Miller.
Szef rządu tak tłumaczył decyzję o sprowadzeniu do Polski szczepionek na ospę. Pierwsza partia ma liczyć ponad sto tysięcy sztuk, później będzie sprowadzonych ponad milion tego rodzaju preparatów. Szef rządu przypomniał, że szczepienia w Polsce przeciwko ospie zakończyły się w latach 60. i obecnie trzeba trzeba uzupełnić rezerwy szczepionek przeciwko tej chorobie.
Po wczorajszym spotkaniu prezydent i premier zapewnili, że Polska jest przygotowana na wypadek sytuacji nadzwyczajnych.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski podkreślił wczoraj, że Polacy nie mają się czego obawiać, ponieważ nasz kraj jest przygotowany jest na wszystkie zagrożenia, jak na przykład broń biologiczna i bakteriologiczna czy ataki terrorystyczne.