Gość Polskiego Radia wyraził przekonanie, że Bruksela zgodzi się na obniżenie tego podatku do 7 procent. Premier podkreślił, że aby to osiągnąć negocjacje muszą przebiegać w spokoju i zaapelował do polityków opozycji, by nie przeszkadzali w prowadzeniu tych rozmów ani ich nie zakłócali. Leszek Miller dodał, że sprawa jest delikatna, gdyż tamten rozdział negocjacji został zamknięty i trzeba go na powrót otworzyć.
Premier oświadczył, że jeszcze nie wie, czy pojedzie do Lwowa, gdzie ma uczestniczyć w forum gospodarczym. "Będę rozmawiał w tej sprawie z prezydentem i z ministrem spraw zagranicznych, gdyż musimy uwzględniać to, co się dzieje za naszą wschodnią granicą, a na Ukrainie nie dzieje się najlepiej" - powiedział Leszek Miller. Dodał, że mówi o tym ze smutkiem, bowiem Ukraina to nasz największy sąsiad, z którym utrzymujemy wyjątkowo ważne kontakty o strategicznym znaczeniu. "Rzecz wymaga namysłu, czy przypadkiem pobyt polskiej delegacji na tak wysokim szczeblu nie zostanie na Ukrainie wykorzystany do jakichś celów wenętrznych" wyjaśnił premier Miller. Gość Polskiego Radia zapowiedział, że ostateczną decyzję co do swej wizyty we Lwowie podejmie szybko.