Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sygnały Dnia - problemy ratownictwa lotniczego

0
Podziel się:

Szef medyczny Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Robert Gałązowski uważa, że jeśli nie zapadną decyzje w sprawie wymiany śmigłowców ratowniczych to od maja przyszłego roku mogą być problemy z ratownictwem lotniczym w Polsce.
Robert Gałązowski przypomniał w programie pierwszym Polskiego Radia, że wchodzące od maja przyszłego roku przepisy unijne w zdecydowany sposób ograniczają możliwości operacyjne naszych śmigłowców ratowniczych.

Szef medyczny Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Robert Gałązowski uważa, że jeśli nie zapadną decyzje w sprawie wymiany śmigłowców ratowniczych to od maja przyszłego roku mogą być problemy z ratownictwem lotniczym w Polsce.

Robert Gałązowski przypomniał w programie pierwszym Polskiego Radia, że wchodzące od maja przyszłego roku przepisy unijne w zdecydowany sposób ograniczają możliwości operacyjne naszych śmigłowców ratowniczych. Wyjaśnił , że nasze śmigłowce latają w tak zwanej trzeciej klasie osiągowej, co oznacza, że przy awarii jednego z silników śmigłowiec bezwładnie spada na ziemię. Prowadzona jest modernizacja do drugiej klasy osiągowej , ale przepisy międzynarodowe narzucają używania do ratownictwa śmigłowców w pierwszej klasie. Takie śmigłowce przy awarii jednego z silników mogą bezpiecznie kontynuować lot. Robert Gałązowski powiedział też, że lądowiska przy polskich szpitalach nie spełniają unijnych norm.

Według Roberta Gałązowskiego średni wiek śmigłowców ratowniczych w Polsce to 25 lat. Tymczasem zapotrzebowanie na ratownictwo lotnicze jest coraz większe. Poinformował, że w 1999 roku śmigłowce ratownicze wykonały 265 lotów do wypadków, a w tym roku do końca kwietnia ponad 5 tysiecy. Za tym powinny pojść środki finasowe, na wymiane śmigłowców. Problemem jest jednak znalezienie pół miliarda złotych , bo tyle - jak powiedział Robert Gałązowski będzie kosztowała wymiana śmigłowców na nowe. Minister zdrowia podjął inicjatywę ustawodawczą , która ma zapewnić środki na ten cel. Nie wiadomo jednak, czy te środki znajdą sie w budżecie.

Zdaniem Roberta Gałązowskiego jeśli ustawa nie otrzyma akceptacji to w 2009 roku, kiedy stare śmigłowce nie będa mogły już latać może to oznaczać koniec istnienia Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Robert Gałązowski wyraził nadzieje , że tak się nie stanie. Powiedzial, że nie ma argumentów, które będą przemawiały za tym, by wstrzymywać finansowanie służby, która w sposób bezpośredni ratuje ludzkie życie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)