Profesor Henryk Skarżyński, dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie uważa, że jeśli jego metoda przywracania słuchu osobom częściowo głuchym rozpowzechni się to cena implantu ślimakowego powinna spaść do kilku tysięcy złotych, co pozwoli na leczenie znacznie większej liczby pacjentów niż dotychczas.
W piątek w Instytucie odbyła się pierwsza w Polsce operacja wszczepienia implantu ślimakowego pacjentce z częściową głuchotą. Do tej pory operacje takie wykonywano jedynie w przypadkach całkowitej utraty słuchu.
Profesor Henryk Skarżyński, który przeprowadził operację powiedział w Sygnałach Dnia w Polskim Radiu, że pacjentka czuje sie bardzo dobrze, ale ostateczny wynik operacji będzie znany po podłączeniu procesora mowy. Dopiero wtedy, zdaniem profesora Skarżyńskigo, będzie wiadomo jak rozwija się reakcja słuchowa pod wpływem implantu. Profesor przewiduje, że pacjentka odzyska słuch w dziwiędziesięciu kilku procentach.
Przeszkodą w leczeniu ludzi z częściową gluchotą, ktorych jest w Polsce kilkaset tysięcy, jest wysoka cena implantu ślimakowego, dochodząca nawet do 65 tysięcy złotych. Profesor Henryk Skarżyński liczy jednak na szybki rozwój badań nad implantami i zwiększenie liczby zabiegów, co powinno zaowocować spadkiem ceny urządzenia.
Profesor Henryk Skarżyński dziesięć lat temu -również jako pierwszy w Polsce - przeprowadził operację wszczepienia implantu ślimakowego, która przywróciła słuch pacjentowi całkowicie niesłyszącemu.
