Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sygnały Dnia - sekretarz PKW K.Czaplicki: nie wolno podawać danych o frekwencji w czasie referendum

0
Podziel się:

Sekretarz Państwowej Komisji Wyborczej Kazimierz Czaplicki powiedział, że zakaz podawania danych o frekwencji w czasie referendum akcesyjnego wynika z przepisu ustawy o referendum. Zapis ten zabrania prowadzenia kampanii referendalnej w czasie głosowania.

Kazimierz Czaplicki wyjaśnił, że Komisja uznała, iż podawania informacji o frekwencji mogłoby być odczytane jako prowadzenie kampanii. Z sondażu Instytutu PENTOR wynika tymczasem, że zdecydowana większość Polaków chciałaby być informowana na bieżąco o frekwencji i wynikach referendum akcesyjnego.

Komisja ma ponownie przeanalizować tę sprawę pojutrze - poinformował Kazimierz Czaplicki w wywiadzie dla Sygnałów Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia. Przyznał, że opinie prawników są podzielone, a ustawodawca mógłby ten problem rozstrzygnąć lepiej.

Sekretarz Komisji powiedział, że informacje o frekwencji w rozumieniu ustawy będzie można podać dopiero po zakończeniu głosowania, gdyż wtedy będzie możliwe policzenie głosów wrzuconych do urn. Frekwencja podawana w czasie głosowania oznaczałaby faktycznie tylko liczbę ludzi, którzy przybyli do lokali wyboorczych i wzięli karty do głosowania, a nie tych, którzy rzeczywiście zagłosowali.

Kazimierz Czaplicki powiedział, że Komisja na razie nie widzi problemów, mogących wynikać z prowadzenia głosowania w referendum przez 2 dni. Sekretarz Komisji przyznał jednak, że takie rozwiązanie zastosowano po raz pierwszy, co budzi obawy.

Czaplicki poinformował, że 29-go kwietnia upływa termin zgłoszeń organizacji, które chciałyby wziąć udział w bezpłatnej kampanii przed referendum. Do tej pory zgłosiło się do Komisji przeszło 60 organizacji.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)