"My chcemy uczestniczyć w przywróceniu normalności w Iraku" - powiedział szef BBN, zapytany o naszą rolę w polskiej strefie. Marek Siwiec podkreślił, że w Iraku nie istnieją w tej chwili struktury państwa ani struktury władz regionalnych, nie działa normalnie służba zdrowia, transport zbiorowy, panuje chaos, a ludność nie ma poczucia bezpieczeństwa. "I przywrócenie tych i innych elementów irackiej codzienności do stanu uznawanego za normalny będzie zadaniem polskich żołnierzy i cywilnych specjalistów" - powiedział gość Sygnałów Dnia. W ocenie Marka Siwca, to przywracanie normalności w Iraku może potrwać nawet 5 lat.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy jakieś państwa już zadeklarowały wysłanie swych żołnierzy do polskiej strefy w Iraku, a jeżeli tak, to które. W Warszawie odbywa się właśnie międzynarodowa konferencja na ten temat.