Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sygnały Dnia - socjolog o sondażach

0
Podziel się:

Socjolog profesor Andrzej Rychard uważa, że ostatnie sondaże opublikowane po powstaniu Socjaldemokracji Polskiej pokazują, że istnieje zapotrzebowanie na pewnego rodzaju trzecią siłę w polskim parlamencie. Zdaniem Andrzeja Rycharda, politycy powinni jednak bardziej patrzeć na to o co im chodzi a nie na wyniki sondaży.

W Programie Pierwszym Polskiego Radia socjolog podkreślił, że nie jest dobrze, kiedy badania opinii publicznej zastępują jakąkolwiek wymianę myśli programowej i wizję przyszłości partii politycznych. Dodał, że z sondażami trzeba na razie poczekać i zobaczyć co powiedzą liderzy partii politycznych . W jego ocenie obecnie, sondaże wciskają się w pustkę, w której nie ma myśli programowej.

Andrzej Rychard podkreślił, że z sondaży wynika, iż większośc Polaków chce zmian. Jednak- jego zdaniem- sposób osiagania tych zmian w polskim systemie politycznym jest mało zdrowy. Przypomiał , że na decyzje o dymisji Leszka Millera nałożyło się powołanie nowej partii politycznej, "Jeśli miałoby się okazać, że powstanie nowej partii jest w zasadzie nie tyle wynikiem jakiejś potrzeby zmian na lewicy lecz sposobem odsunięcia Leszka Millera od władzy to byłoby to bardzo niedobre" - powiedział Andrzej Rychard. W jego opinii oznaczałoby to podążanie starą ścieżką rozwiązań w polskim systemie politycznym. Polega ona na tym , że zmiany instytucjonalne robione są głównie po to aby kogoś odsunąć. Profesor zaznaczył też, że nie ma pewności, iż powstanie nowej partii lewicowej jest wynikiem wewnętrznej silnej potrzeby reformatorskiej.

Gwałtowny spadek poparcia dla SLD Andrzej Rychard tłumaczy tym, że opinia publiczna zauważyła , iż bezpośrednie zaplecze rządu przestaje sobie radzić z wewnętrznymi napięciami.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)