Wojewoda śląski Lechosław Jarzębski zapowiedział, że lokalne władze i policja zrobią wszystko, aby zapowiadane na dzisiaj protesty górników były jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców Śląska.
Lechosław Jarzębski podkreślił na antenie "Sygnałów Dnia" w Pierwszym Programie Polskiego Radia, że przechodzenie po przejściu dla pieszych, bo między innymi taką formę protestu zapowiadają górnicy, nie jest manifestacją legalną. Dlatego - powiedział wojewoda śląski - takie osoby zostaną wylegitymowane przez policję i mogą zostać ukarane zgodnie z kodeksem wykroczeń.
Lechosław Jarzębski poinformował, że została uruchomiona specjalna telefoniczna infolinia, pod którą można uzyskać informacje o utrudnieniach związanych z protestami. Kierowcy będą też informowani o sytuacji na drogach przez radio.
Górnicze związki zawodowe zapowiadają na dziś zorganizowanie kilkanastu blokad najważniejszych węzłów komunikacyjnych w aglomeracji śląskiej. Związkowcy domagają się cofnięcia decyzji o likwidacji czterech kopalń. Organizatorzy protestu zwracają uwagę, że utrudnienia w ruchu mogą wystąpić także w centrach niektórych miast i w okolicach kopalń.
Organizowany między godziną 11 a 14 protest to wynik zakończonych w środę fiaskiem rozmów związkowców z zarządem Kompanii Węglowej. Kompania i rząd podkreślają, że likwidacja to ekonomiczna konieczność, a górnicy z zamykanych kopalń przejdą do innych zakłądów lub skorzystają z osłon socjalnych.
Blokady mają zostać zorganizowane na trasach wylotowych, m.in. w kierunku Łodzi i Warszawy, Wisły, Bielska-Bielska-Białej, a także na wielu drogach lokalnych.