Premier Leszek Miller nie zgadza się z zarzutami opozycji, że przyjęty przez Sejm budżet na przyszły rok jest budżetem stagnacji.
Premier, który był gościem "Sygnałów Dnia" w Programie I-szym Polskiego Radia przypomniał, że w tym roku zanotowano wzrost gospodarczy na poziomie 1 procenta PKB, a w przyszłym roku przewiduje się rozwój na poziomie 3 i pół procenta PKB.
"Jak rozumiem, dla opozycji 3 i pół jest mniejsze niż jeden, ale to jest arytmetyka, której nawet w pierwszej klasie szkoły podstawowej nie uważa się za właściwą" - skomentował zarzuty opozycji premier Miller.