Raport miał ukazać stan państwa po 4 latach rzadów AWS, zawierał dużo zarzutów i oskarżeń pod adresem poprzedniej ekipy rządzącej.
Sprawę powstania raportu Najwyższa Izba Kontroli skierowała do Prokuratury. Według Izby, część dokumentów na podstawie których powstał raport zniszczono a sam raport jest mylący i nieprawdziwy.
Minister Szmajdziński powiedział, że zalecenia dotyczące stronniczego doboru materiałów do raportu nie mogły paść z ust premiera. "Chodziło nam o stwierdzenie stanu faktycznego, a nie stanu na zapotrzebowanie propagandy. To nie sposób naszego działania, ani naszego myślenia" - powiedział szef MON.
Minister wypowiedział się na ten temat podczas otwarcia zakładu testowania silników odzrutowych w Rembertowie. Zakład powstał we współpracy z Amerykanami. Ma służyć do testowania i sprawdzania silników po remontach zarówno samolotów wojskowych jak i cywilnych. Jest to jedyna tego typu jednostka w tej części Europy.