Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szef MSWiA - policja musiała interweniować w Cieni Drugiej

0
Podziel się:

Minister spraw wewnętrznych Krzysztof Janik oświadczył, że podczas przedwczorajszej interwencji w Cieni Drugiej, funkcjonariusze zostali zaatakowani przez uczestników blokady drogowej i dlatego policja zdecydowała się strzelać gumowymi kulami. Minister przedstawił w Sejmie informację na temat zamieszek, do których doszło przedwczoraj podczas rolniczej blokady w Cieni koło Kalisza.

Podczas starć protestujących rolników z policją zostało rannych 10 osób. Jeden rolnik stracił oko, a policjant ma zmiażdżoną rękę.

Minister powiedział, że do zamieszek doszło na drodze, którą poprowadzono objazd blokady na drodze krajowej numer 12. Policja uzgodniła z rolnikami, że objazd będzie przejezdny, ale rolnicy go zablokowali. Gdy policjanci zaczęli legitymować protestujących, zostali obrzuceni kamieniami, sztachetami i kijami. W tej sytuacji dowódca akcji polecił oddanie 3-ech salw z broni gładkolufowej w powietrze. Gdy to nie przyniosło skutku, policjanci strzelili w tłum, raniąc 8-miu rolników. Minister Janik przyznał - jak się podkreślił - z żalem, że jeden z rolników stracił oko. Zaznaczył, że blokujących drogę było 8 razy więcej niż policjantów. Przypomniał też, że w sprawie działań policji w Cieni toczy się postępowanie prokuratorskie. Jeśli okaże się, że dowodzący akcją oficer podjął błędną decyzję, to zostanie ukarany.

Minister Janik wyraził opinię, że protesty rolników są wykorzystywane w doraźnym interesie politycznym. Podkreślił, że rolnicy odczuli gorzki smak transformacji, ale, jak powiedział, szczere współczucie dla nich musi się łączyć z szacunkiem dla prawa. Podkreślil, że Polakom potrzebne jest silne państwo, a jego siła zależy od poszanowania prawa przez wszystkich. Dodał, że łamania prawa nie można tolerować, a jeśli do tego dojdzie, to państwo ma prawa użyć wszelkich środków, aby doprowadzić do jego przestrzegania. Minister podkreślił, że użycie siły przez policję jest ostatecznością, ale policjanci nie będą się bali ludzi łamiących prawo.

Minister poinformował, że do wczoraj odbyło się 710 rolniczych akcji protestacyjnych, w tym blokady dróg. Jednak tylko 70 protestów było legalnych. W akcjach protestacyjnych uczestniczyło łącznie około 41 tysiecy ludzi. Minister Janik powiedział, że policja interweniowała 11 razy w sytuacjach, gdy protestujący w sposób wyraźny naruszyli prawa obywateli lub poważnie zakłócili ruch drogowy. W 3-ech przypadkach użyto armatek wodnych, a w dwóch - kul gumowych. 11-tu protestujących zostało rannych. Minister dodał, że jego zdaniem policja działała w tych wypadkach zgodnie z prawem. Policja skierowała 82 wnioski do sądów grodzkich, wszczęto 2 postępowania prokuratorskie, dotyczace czynnej napaści na policjantów i użycia pocisków gumowych. Oba wnioski dotyczą zamieszek w Cieni Drugiej.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)