w Polsce
Szef Unii Wolności Władysław Frasyniuk skierował do premiera Millera list otwarty, w którym zarzuca administracji rządowej i działaczom SLD ograniczanie wolności słowa w Polsce. Zwraca się do premiera z apelem o zajęcie stanowiska w kwestiach dotyczących sytuacji w mediach publicznych.
Władysław Frasyniuk domaga się zajęcia przez premiera stanowiska wobec stwierdzenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, że ugrupowania opozycyjne są pomijane w programach informacyjnych telewizji publicznej. Zwrócił uwagę na fakt, że jej zarząd składa się z ludzi desygnowanych przez partie koalicji rządzącej.
Frasyniuk porusza również kwestię powołania Zarządu Polskiego Radia. "Tryb powoływania Zarządu i towarzysząca mu atmosfera handlu stanowiskami są godne magla, a nie ważnej instytucji pełniącej społeczną misję" - napisał Frasyniuk. Zapytuje on, czy zmiany w składzie Rady Nadzorczej Polskiej Agencji Prasowej oznaczają, że PAP przekształci się w "propagandową przybudówkę rządu". Zwraca się o wyjaśnienie, czy rząd wycofa się z proponowanych poprawek do ustawy o radiofonii i telewizji, które - jak pisze - uniemożliwiają rozwój niezależnych środków masowego przekazu.
"Monopol prasowy i system cenzury wywołuje nie tylko szkody moralne, lecz także prowadzi do klęski gospodarczej. Brak rzetelnej informacji jest szkodliwy zarówno dla rządzonych jak i rządzących" - napisał w otwartym liście do premiera Władysław Frasyniuk.
