"Unia Europejska pozostawiona w takiej formie jak dzisiaj ale z 25 krajami członkowskimi rozczaruje Polaków" - mówił Joschka Fischer, otwierając obrady. "Jej instytucje będą na granicy wytrzymałości, albo je nawet przekroczą. Dlatego i my, Polska, Czechy i Węgry we własnym interesie musimy szukać odpowiedzi na pytanie jak reformować wspólnotę" - dodał szef niemieckiej dyplomacji.
Włodzimierz Cimoszewicz , zgadzając się z tą tezą przypomniał tytuł wystawy w Zachęcie: "Uważaj wychodząc z własnych snów, możesz znaleźć się w cudzych". Mówił o stanie dzisiejszym wspólnoty, o tym , że gdyby dziś Unia chciała wstąpić sama do siebie nie zostałaby przyjęta, chociażby z powodu tak zwanego niedosytu demokracji. Szef polskiej dyplomacji podkreśłił, że mimo wszystkich problemów Polska nie wstępując do wspólnoty narazi na szwank swoją suwerenność, a nie na odwrót , jak sugerują eurosceptycy.