Minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński określił dzisiejsze wybory w Iraku jako ważny fakt historyczny. Podkreślił, że były to pierwsze demokratyczne wybory w tym kraju od ponad 50 lat.
Minister zwrócił uwagę na wysoką frekwencję wyborczą - według ostatnich szacunków komisji wyborczej do urn udało się 60 procent uprawnionych do głosowania Irakijczyków. Zauważył, że byłoby dobrze gdyby Polacy równie licznie uczestniczyli w wyborach.
Minister obrony dodał, że obecność polskich wojsk w Iraku jest uzależniona od decyzji irackiego rządu w tej sprawie. Na przełomie maja i czerwca ma on zadecydować czy chce, aby obce wojska pozostały w Iraku.
Jerzy Szmajdziński przypomniał, że w tym roku w Iraku mają się odbyć: referendum konstytucyjne i przeprowadzone zgodnie z nią kolejne wybory, zaplanowane na grudzień.