Według Dariusza Szymczychy, politycy prawicy nie potrzebowali dostępu do teczek dla wyjaśnienia kulis sprawy PKN Orlen, lecz do własnych interesów polityczych. Minister przytoczył argument, że teczki służb bezpieczeństwa z IPN opisują wydarzenia do upadku komunizmu, podczas gdy PKN Orlen powstał 10 lat później. Gość radiowej Jedynki przestrzegł również, że w teczkach SB nie zawsze znajduje się prawda.
Według prezydenckiego ministra, niesprawiedliwe jest, że członkowie komisji do sprawy PKN Orlen mają dostęp do zawartości teczek przesłuchiwanych świadków, podczas gdy prawa wglądu do własnych teczek nie mają osoby przesłuchiwane.
"Jest to rażąca nierówność wobec prawa" - powiedział sekretarz stanu z Kancelarii Prezydenta postulując, by w ramach równości świadkowie otrzymali możliwość zapoznawania się z teczkami członków orlenowskiej komisji.
