Reprezentujący taksówkarzy Artur Oporski powiedział, że taksówkarze założyli komitet obywatelski i zbierają podpisy pod własnym projektem ustawy dotyczącej tej branży. By złożyć w Sejmie projekt obywatelski ustawy, potrzeba 100 tysięcy podpisów. W projekcie przygotowanym przez środowisko taksówkarzy są propozycje zmian w obecnej i proponowanej ustawie o podatku VAT.
To już piąty z kolei protest taksówkarzy przeciwko wprowadzeniu obowiązku posiadania kas fiskalnych w taksówkach.
Policja zmobilizowała swe siły i sprowadziła holowniki. Policjanci ostrzegli protestujących, że jeśli nie odjadą, to ich auta zostaną odholowane na koszt właścicieli. Będą również wypisywane mandaty oraz kierowane wnioski do sądów grodzkich. Kilkanaście minut później policja zaczęła odholowywanie blokujących ruch taksówek. Odblokowanie Świętokrzyskiej może potrwać kilka godzin, gdyż na tej ulicy stoi ponad tysiąc taksówek. Taksówkarze nie zamierzają się wycofać, a policjanci nie wykluczają użycia siły.
Ale to nie jedyny dziś protest w Warszawie. Rozpoczęła się już manifestacja pracowników służby zdrowia. Pod Pałacem Kultury jest półtora tysiąca związkowców.
Związkowcy sprzeciwiają się rozwiązaniom, które rząd proponuje w ustawie o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Przewodnicząca Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ Solidarność Maria Ochman powiedziała, że proponowane zmiany zakładają likwidację 30 procent szpitali w kraju, a z tym nie zgadzają się związkowcy. Zdaniem przewodniczącego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztofa Bukiela, zmiany spowodują bankructwo szpitali i nie poprawią sytuacji w opiece zdrowotnej.
Z kolei według ministerstwa zdrowia, proponowane przez rząd zmiany mają stworzyć lepsze mechanizmy zarządzania i efektywności funkcjonowania szpitali