Będą oni stopniowo przewożeni do Guantanamo by tam przejść dodatkowe badania i przesłuchania. Amerykanie chcą w ten sposób wyłuskać ważnych działaczy międzynarodowych organizacji terrorystycznych i zebrać dodatkowe informacje o działalności międzynarodowej siatki terrorystycznej.
Amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld zapewnił, że więzieni w Guantanamo fanatycy będą traktowani po ludzku i żywieni zgodnie z ich nakazami religijnymi. Nie zgodził się jednak z żądaniem Amnesty International, by traktować ich jako jeńców wojennych, zgodnie z międzynarodowymi konwencjami. Według Rumsfelda są to jedynie wyjęci spod prawa bojownicy.