Targi w Polsce rozwijają się z dużą dynamiką

Według przedstawionego w środę dokumentu w 2010 r. wzrosły wszystkie parametry statystyczne, które są brane pod uwagę przy ocenianiu rynku targowego. W Polsce powierzchnia targowa wynajęta wystawcom wzrosła o 101,5 tys. mkw., czyli o prawie 18 proc. w porównaniu z 2009 r. W targach uczestniczyło blisko 28 tys. wystawców - wzrost o ponad 5 proc. wobec roku poprzedniego, a zwiedziło je ponad milion osób, to o ponad 17 proc. więcej niż rok wcześniej. Najwięcej targów odbywa się w Warszawie, Poznaniu i Kielcach.

Prezes PIPT Andrzej Byrt podkreślił znaczenie targów dla regionów, w których są organizowane. - _ Chcę przypomnieć, że w ogłoszonej dzisiaj Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju w części poświęconej obszarom metropolitarnym przewidziano sześć kryteriów zaliczania danego organizmu do metropolii. Ostatnim z tych kryteriów jest posiadanie targów. Władze dostrzegły tę wyjątkową, metropolitarną, albo raczej miastotwórczą funkcję targów _ - powiedział.

Byrt dodał, że rynek targowy _ działa jak magnez _. Według szacunków w 2010 r. wystawcy i zwiedzający wydali na targach niecałe 1,5 mld złotych, a do budżetu państwa z tytułu podatków wpłynęło 0,5 mld zł. - _ Targi zmieniają otoczenie miast, pozwalają im zaprezentować się światu _ - mówił.

PIPT przewiduje, że w 2011 r. rynek targowy w Polsce nadal będzie się rozwijał. Według szacunków powierzchnie targowe wzrosną o kolejne 10 proc., a liczba wystawców o 7 proc., natomiast osób zwiedzających będzie więcej o 14 proc.

Polskie wystawiennictwo i najstarsze polskie targi - Międzynarodowe Targi Poznańskie obchodzą w tym roku 90. rocznicę powstania. W 2011 r. mija także 18 lat od powstania Polskiej Korporacji Organizatorów Targów i Wystaw Gospodarczych, która w 2006 r. zmieniła nazwę na Polską Izbę Przemysłu Targowego.

PIPT zrzesza, na zasadzie dobrowolności, polskich przedsiębiorców z branży targowej oraz innych związanych pośrednio lub bezpośrednio z organizacją targów oraz ich klientów.