Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Terroryści uwalniają zakładników w Północnej Osetii

0
Podziel się:

Terroryści okupujący szkołę w Biesłanie w Północnej Osetii uwolnili 26 kobiet z niemowlętami - podał sztab operacyjny w Biesłanie. Wcześniej szef informacji przy prezydencie Osetii Północnej Lew Dzugajew mówił o trzech zwolnionych kobietach z małymi dziećmi.

Dzugajew uznał ten krok terrorystów za pierwszy sukces na drodze prowadzącej do rozwiązania dramatu zakładników. Jedna z uwolnionych kobiet została skierowana do szpitala. Rozgłośnia "Echo Moskwy" podała, że jej zdrowiu nic nie zagraża, ale jest ona w dużym stresie. Agencja Interfax informuje, że uwolnienie kobiet nastąpiło dzięki pośrednictwu byłego prezydenta Inguszetii Rusłana Auszewa.

W szkole znajduje się nadal 325 zakładników, którzy są przetrzymywani przez zbrojne, 20-osobowe komando. Wśród terrorystów są co najmniej dwie, a prawdopodobnie cztery kobiety. Grożą zabiciem wszystkich zakładników, jeśli Kreml nie spełni ich żądań. Chodzi o wycofanie rosyjskich wojsk z Czeczenii i zwolnienie z więzień czeczeńskich bojowników.

Prezydent Rosji Władimir Putin zapewnił, że bezpieczeństwo zakładników, przetrzymywanych od wczoraj w szkole w mieście Biesłan w Południowej Osetii, jest dla władz najważniejsze.

"Naszym głównym zadaniem jest ocalenie życia i zdrowia zakładników" - oświadczył Władimir Putin, który rozpoczynał spotkanie na Kremlu królem Jordanii Abullachem II. Dodał, że wszystkie siły zmobilizowane w związku z zajęciem szkoły będą miały na względzie przede wszystkim życie znajdujących się w niej osób.

Wcześniej sztab operacyjny w Biesłanie poinformował rodziny zakładników, że siły specjalne nie będą szturmować szkoły. Jednak według obserwatorów, jest mało prawdopodobne, by można było uniknąć szturmu. Przypuszczają oni, że oblężenie może potrwać nawet kilka dni.

Przetrzymywani w szkole jej dyrektor i dzieci określają swoje warunki jako znośne: rozmawiali oni przez telefon z władzami Osetii. Federalna Służba Bezpieczeństwa ustaliła personalia niektórych terrorystów, ale ich nie podała. Według FSB, grupa jest podporządkowana czeczeńskiemu komendantowi Szamilowi Basajewowi

Podczas nocnych negocjacji terroryści nie zgodzili się na dostarczenie zakładnikom żywności, wody i leków. Zdecydowanie odrzucili też propozycję wypuszczenia przetrzymywanych osób w zamian za gwarancje bezpiecznego powrotu do Czeczenii. Nie wyrazili także zgody na zamianę zakładników-dzieci na osoby dorosłe.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)