W południe odbędzie się drugie, nieformalne posiedzenie przyszłego rządu. Desygnowany na premiera Leszek Miller zamierza przedyskutować z kandydatami na ministrów tezy swojego expose oraz ustalić porządek pierwszego posiedzenia Rady Ministrów. Rzecznik nowego rządu Michał Tober powiedział w radiowych Sygnałach Dnia, że pierwsze posiedzenie gabinetu Leszka Millera planowane jest już nazajutrz po zaprzysiężeniu to jest na sobotę 20 października. "Naprawa finansów państwa wymaga podjęcia natychmiastowych działań" - powiedział Michał Tober. Zapewnił, że nowy rząd absolutnie nie rozważa podniesienia stawek podatku dochodowego od osób fizycznych. Rzecznik nowego rządu tłumaczył zmianę nazwy Ministerstwa Edukacji Narodowej na Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu koniecznością poszerzenia zajęć sportowych w szkole. "Lekarze biją na alarm. Stan zdrowia dzieci i młodzieży w Polsce jest zatrważający. Profilaktyka i rozwój sportu w szkołach może być panaceum na te bolączki." - argumentował rzecznik. Mimo, że
prezydent Aleksander Kwaśniewski nie popiera reformy służb specjalnych nowy rząd zamierza zastąpić urząd Koordanytora Służb Specjalnych powołaniem dwóch agencji: wywiadu i bezpieczeństwa wewnętrznego. "Nasze propozycje reformy mają tylko jeden cel: usprawnienie i odpolitycznienie służb specjalnych i będziemy do nich przekonywali prezydenta" - powiedział rzecznik. Michał Tober zapewnił, że zmniejszeniu liczby ministrów towarzyszyć będzie także "odchudzanie" liczby wiceministrów, sekretarzy i podsekretarzy stanu. Wojewodowie mają mieć tylko jednego zastępcę. Tylko w największych województwach nowy rząd dopuszcza powołanie dwóch wicewojewodów.
