Szef mazowieckiego SLD zarzucił Markowi Belce brak zasad i poczucia przyzwoitości.
Jacek Zdrojewski powiedział w Programie Trzecim Polskiego Radia, że premier, deklarując przystąpienie do tworącej się Partii Demokratycznej przekroczył granicę śmieszności. Zdaniem Zdrojewskiego, Marek Belka jest człowiekiem, który tylko zaszkodzi partii, do której przystępuje podobnie jak zaszkodził SLD. Zdrojewski uważa, że jeśli Sojusz nie będzie mógł przeprowadzić najważniejszych projektów ustaw prospołecznych, powinien rozważyć możliwość wcześniejszych wyborów.
Jacek Zdrojewski powiedział również, że Lech Kaczyński, jako kandydat na prezydenta Polski, powinien ustapić z funkcji prezydenta Warszawy. Szef mazowieckiego SLD zarzucił Kaczyńskiemu, że podobnie jak Belka, wykorzystuje swoje stanowisko do własnych celów politycznych. Zdrojewski ocenił, że prezydent stolicy nie zrobił nic w Warszawie, a winą za to obarcza niesprecyzowane wrogie mu układy w mieście.
