Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trójka - Jan Nowak - Jeziorański o rozszerzeniu UE

0
Podziel się:

Jan Nowak-Jeziorański poparł pomysł prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, aby w przypadku niskiej frekwencji podczas referendum, to Zgromadzenie Narodowe zadecydowało o wejściu Polski do Unii Europejskiej. "Sądzę, że stawka jest tak wielka, a stopień poinformowania niestety tak niski, że prezydent słusznie chce stworzyć pewną klapę bezpieczeństwa" - powiedział Jan Nowak-Jeziorański w "Salonie Politycznym Trójki", podkreślając, że bardzo obawia się niskiej frekwencji.

Komentując ostatnią fazę negocjacji akcesyjnych do Unii Europejskiej, były wieloletni dyrektor Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa powiedzial, że wszelkie spotkania, rozmowy i "ruchliwość" prezydenta, premiera oraz parlamentarzystów w ostatnim okresie są - jak to określił - "symptomem woli walczenia do upadłego o dobre warunki".
Jan Nowak-Jeziorański uważa jednocześnie, że patrzenie na wejście do Unii przez pryzmat dopłat dla rolników jest redukowaniem znaczenia historycznej szansy wejścia na największy rynek na świecie. Z drugiej strony - podkreślił gość Trójki - jeśli Polska nie wejdzie do Unii, to właśnie rolnicy stracą najwięcej. Politykę PSL, które uzależnia poparcie dla wejścia do Unii od dopłat dla rolników, określił jako irracjonalną i sprzeczną z interesem rolników. "To tak, jakby ktoś powiedział - wolę nic, aniżeli półtora miliarda euro" - podkreślił Jan Nowak-Jeziorański.
Przyznał, że z początku za najlepszą taktykę w negocjacjach uważał opóźnianie terminu akcesji, aby wynegocjować jak najlepsze warunki. Jednak w sytuacji, kiedy inne kraje szybko przyjmują większość warunków Unii - pozostajemy bez wsparcia i nasza pozycja słabnie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)