Gość radiowej Trójki uznał, że mimo iż poprzednie takie wnioski upadły w Sejmie, ten wniosek należało zgłosić, żeby uniknąć zarzutów o to, że będąc w Sejmie nic się nie robiło.
Ludwik Dorn wyjaśnił, że nawet jeśli i ten wniosek o wotum nieufności upadnie to ten fakt wpłynie na pewno na poziom poparcia społecznego dla SLD. "Istnieje arytmetyka poparcia w Sejmie i arytmetyka poparcia w społeczeństwie" - tłumaczył Ludwik Dorn.
Przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS uznał również, że raport szefa kancelarii premiera Marka Wagnera dotyczący zeznań minister Alekandry Jakubowskiej w związku z aferą Rywina, powinien zostać skonfrontowany z wypowiedziami innych osób zeznających przed sejmową komisją śledczą. Według niego, dotychczasowe zeznania wskazują, że winną machinacji wokół projektu ustawy o mediach jest właśnie była wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska.