Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trójka - Polscy politycy chwalą postawę naszej delegacji w Brukseli

0
Podziel się:

Politycy koalicji i opozycji zgodnie chwalą nieustępliwą postawę polskiej delegacji na sobotnim szczycie przywódców Unii Europejskiej w Brukseli.
W "Niedzielnym Salonie Trójki" w Polskim Radiu szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec powiedział, że w Brukseli porażki doznały Niemcy i Francja, które musiały spasować wobec nieustępliwej postawy Polski.

Politycy koalicji i opozycji zgodnie chwalą nieustępliwą postawę polskiej delegacji na sobotnim szczycie przywódców Unii Europejskiej w Brukseli.

W "Niedzielnym Salonie Trójki" w Polskim Radiu szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec powiedział, że w Brukseli porażki doznały Niemcy i Francja, które musiały spasować wobec nieustępliwej postawy Polski. Według ministra Siwca, do fiaska unijnego szczytu przyczyniła się w znacznej mierze wypowiedź posła Platformy Obywatelskiej Jana Rokity, który sformułował hasło "Nicea albo śmierć". "Hasło to przyniosło wiele zła medialnej pozycji Polski " - powiedział szef BBN.

Z poglądem tym zgadza się minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik. Według niego, nie można jednak mówic ani o fiasku ani o sukcesie Polski w unijnych negocjacjach. Minister Janik wyraził przekonanie, że wciąż istnieją kompromisowe rozwiązania sporu wokół unijnej konstytucji, lecz jeszcze nie zostały odnalezione. "Odnoszę wrażenie, że Irlandczycy będą bardziej efektywni, na pewno politycznie (...), bo Włochów nie było stać na wypracowanie kompromisu" - powiedział Janik.

Bronisław Komorowski z Platformy Obywatelskiej uważa, że wynik rozmów w Brukseli był z jednej strony porażką Polski jako przyszłego członka Unii, z drugiej zaś strony sukcesem, gdyż Polska wykazała się w Europie stanowczością w obronie własnych interesów. Zdaniem posła Platformy, Polska jako członek europejskiej wspólnoty jest za słaba, by narzucać swoją wolę innym, i jednocześnie zbyt duży, by zgadzać się pokornie na dyktat unijnych potęg. Według niego, próba obarczania Jana Rokity - autora hasła "Nicea albo śmierć" - odpowiedzialnością za fiasko szczytu w Brukseli jest śmieszne.

Zdaniem Zbigniewa Kuźmiuka z PSL, Polska pokazała w sobotę, że potrafi skutecznie bronić swojego stanowiska. "Szkoda tylko - według posła - że polscy negocjatorzy nie byli tak stanowczy wcześniej przy negocjowaniu gospodarczych warunków akcesji". Zdaniem politka PSL, utworzenie przez Gerharda Schrodera pojęcia "Europy dwóch prędkości" jest fałszywym straszakiem na nieustępliwych Polaków.

W opinii Michała Kazimierza Ujazdowskiego z Prawa i Sprawiedliwości, wczoraj był dobry dzień dla Polski, gdyż nie zostaliśmy zmuszeni do przyjęcia niekorzystnego dla nas projektu konstytucji. Poseł PiS uważa, że zapisy forsowane przez Konwent Europejski są niedobre zarówno dla Polski jak i dla Europy. "Protekcja dla byłych ziem NRD, próba zastosowania głosowania większościowego w zakresie polityki zagranicznej, utrzymanie cenzury antychrześcijańskiej to wyraz ideologicznego zacietrzewienia twórców Europy" - powiedział Michal Ujazdowski. Jego zdaniem, dużą część winy za spór wokół konstytucji ponoszą politycy SLD i prezydent Aleksander Kwaśniewski, którzy przez długi czas akceptali prace Konwentu Europejskiego. Michał Ujzadowski powtórzył, że jego ugrupowanie opowiada się za rozpisaniem referendum w sprawie przyszłej unijnej konstytucji.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)