Jeremiasz Barański powiesił się w swej celi w wiedeńskim areszcie. Znaleziono go martwego w celi wczoraj rano.
W porannej rozmowie w radiowej Trójce Zygmunt Kapusta powiedział, że polska prokuratura była w stałym kontakcie z Sądem Krajowym w Wiedniu, przed którym toczył się proces "Baraniny", i otrzymywała dotyczące niego materiały. Na ich podstawie polska prokuratura zamierzała w najbliższym czasie postawić Jeremiaszowi Barańskiemu kolejne zarzuty - o podżeganie co najmniej do trzech zabójstw, kierowanie zorganizowanymi grupami przestępczymi i kierowanie grupami przestępczymi na skalę międzynarodową - poinformował prokurator Kapusta. Zaznaczył, że materiały z Sądu Krajowego w Wiedniu nadal będą weryfikowane, co pozwoli postawić zarzuty też innym osobom.
Zygmunt Kapusta poinformował ponadto, że prokuratura w ciągu kilku tygodni powinna już zakończyć postępowanie w sprawie afery Rywina. Lew Rywin jest obecnie jedyną osobą, której prokuratura postawiła zarzuty w tej sprawie.