rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Według Adama Daniela Rotfelda Erice Steinbach zależało na oddaniu czci bohaterom Powstania Warszawskiego, by zdobyć zaufanie niemieckiego społeczeństwa dla inicjatywy utworzenia "Centrum przeciwko Wypędzeniom". Wiceszef MSZ powiedział w radiowej "Trójce", że pozytywne komentarze, jakie na temat wczorajszych uroczystości pojawiają się dziś w niemieckich mediach, świadczą o o inteligencji organizatorów imprezy, którzy umiejętnie manipulują niemiecką opinią publiczną.
"Erice Steinbach udało się przekonać niemiecką opinię publiczną, że miała czyste intencje" - powiedział Adam Rotfeld. Dodał, że uzyskany kredyt zaufania zechce ona zapewne wkrótce wykorzystać przy staraniach o utworzenia w centrum Niemiec ośrodka pamięci przeciwko wypędzeniom.
Wiceminister Rotfed zastrzegł, że nawet gdyby Erika Steinbach zaprosiła na wczorajsze spotkanie kombatantów Powstania Warszawskiego, byłoby ono i tak niestosowne. "Uważam po prostu, że nie powinna była tego organizować" - oświadczył wiceszef polskiej dyplomacji.