Wiceprzewodniczący sejmowej komisji śledczej, badającej sprawę PZU nie wyklucza, że Eureko kupiło PZU za pieniądze polskiego ubezpieczyciela.
W "Salonie Politycznym Trójki" Marek Pol zaznaczył, że nie zna konkretnych dowodów w tej sprawie. Dodał jednak, że jest podejrzenie, iż pompowano pieniądze z PZU, by zasilić Eureko i Big Bank. Dlatego - zdaniem Pola - wyjaśnienie tej sprawy będzie jednym z najważniejszych zadań komisji śledczej do zbadania prywatyzacji PZU.
Marek Pol wyraził opinię, że przesłuchanie świadków pozwoli zweryfikować podejrzenia. Pol podkreślił, że ma spore wątpliwości odnośnie ugody z Eureko. Według niego, nie powinno teraz do niej dojść, ponieważ - jak się wyraził - sprawa ma niezdrowe korzenie.
Pol zauważył, że większość parlamentarzystów stanowczo sprzeciwia się podpisywaniu ugody z Eureko.