Przewodniczący Socjaldemokracji Polskiej Marek Borowski powiedział, że jego ugrupowanie nie rozważa na razie wycofania swojego przedstawiciela z komisji śledczej do sprawy Afery wokół PKN Orlen.
Marek Borowski podkreślił w porannej rozmowie w "Salonie Politycznym Trójki", że rezygnacja Andrzeja Celińskiego reprezentującego w komisji Socjaldemokrację Polską byłaby przedwczesna. Równocześnie lider SDPL wysunął szereg zastrzeżeń wobec sposobu funkcjowania komisji.
Zdaniem Marka Borowskiego, często celem działań podejmowanych przez niektórych jej członków są ataki polityczne, podgrzewanie atmosfery i tworzenie wrażenia, że afera sięga bardzo głęboko. Gość radiowej Tórjki dodał, że niepokoi go również chaos w pracach komisji i brak planu działania.
Marek Borowski podkreślił, że komisja powinna jasno sformułować, jakie są jej podejrzenia i do czego zmierza. Przyznał równocześnie, że odsłanianie wątków afery i mechanizmów ma charakter oczyszczający. Zdaniem Marka Borowskiego, komisja powinna być wolna od prostych celów politycznych, choć - jak przyznał lider Socjaldemokracji - jest to utopia.