Potężny korek utworzył się na "Jedynce" prowadzącej do przejścia granicznego w Cieszynie. Rozpoczyna się już przed Czechowicami-Dziedzicami i ciągnie do Bielska. Padający w tamtym rejonie zajeżdzony śnieg uniemożliwia ciężkim samochodom podjazdy pod wzniesienia.
Trudne warunki drogowe są także na Żywiecczyźnie. Na lokalnych drogach samochody grzęzną w śniegu. Drogi są wąskie, a śnieżne pryzmy mają tam nawet do 2,5 m wysokości.
Korki utworzyły się także na "Jedynce" w Koziegłowach. Przewrócił się tam i wpadł do rowu TIR. Wstrzymano w związku z tym ruch na obydwu pasach - tak w stronę Warszawy jak i Katowic.
Policja odradza dziś wyjazd w góry. Pada tam śnieg, towarzyszy mu bardzo silny wiatr. Wszystkie trasy w Sudetach są bardzo śliskie. W Karkonoszach samochody poruszają się z prędkością 10 km na godzinę. Większość dróg gminnych w Karkonoszach i na Pogórzu Izerskim jest nieprzejezdna. Fatalne warunki są na drodze do Karpacza. W samym mieście poruszać się można wyłącznie główną ulicą i to w łańcuchach na kołach. Podobnie jest w pozostałych górskich miejscowościach.
Policja apeluje, aby nie pozostawiać samochodów na poboczach dróg, co uniemożliwia potem pługom ich odśnieżenie.
Śnieg intensywnie pada na Warmii i Mazurach. Bardzo ślisko na tamtejszych trasach krajowych.
Na Lubelszczyźnie najtrudniejsza sytuacja jest w dalszym ciągu w rejonie Hrubieszowa, gdzie nad ranem zasypało wszystkie drogi powiatowe.